Willa Kosmos & Promyki zapraszają na październikowe 'Back to the game’ tour.
Oba zespoły wydały ostatnio swoje długo oczekiwane albumy.
Oba zespoły występują w nowych składach.
Oba zespoły zagrają dużo nowych utworów.
Oba zespoły nigdy nie były w lepszej formie.
Willa Kosmos [PL].
Granie w Willi przypomina podążanie w stronę światełka w tunelu bez świadomości, czy właśnie dostajesz kolejną szansę, czy raczej za chwilę rozpędzony pociąg rozniesie cię na kawałki. Sama Willa jest jak Indiana Jones uciekający z rozpadającej się świątyni – zwykle wychodzi z opresji bez większych uszkodzeń wbrew wszelkiej logice. Zespół gra nutę bez napinki z życiowym przesłaniem, w którym każdy kto zechce, znajdzie coś dla siebie. Nie jest to muzyka wygodna, za to autentyczna i emocjonalna. Wymaga cierpliwości i wyrozumiałości, za które potrafi się odwdzięczyć. Zgiełkliwe gitary, wybuchowa sekcja i mocny wokal tworzą niecodzienny mariaż noise rocka, post-punku i rapu, który nie pozwala przejść obok siebie obojętnie.
Promyki [PL].
Poznańskie noise punkowe trio powraca w odświeżonym składzie, z nowymi utworami, pomysłami i energią.
Zespół prezentuje muzykę wypełnioną melodyjnymi, hałaśliwymi gitarami i perfekcyjnie skrojonymi, ostro ciętymi riffami. W warstwie rytmicznej dominują prędkie punkowe rytmy, zwinne zmiany i żwawe zwroty akcji. Całość zwieńczona jest krzykliwymi wokalami i zaskakującymi elektronicznymi akcentami.
Można skakać, można zatopić się w hałasie.
LULU Suicide [PL].
„wesoło-smutne” trio z Poznania, które porusza się w przestrzeni shoegaze’u, grunge’u i dream popu. Zespół charakteryzuje się ciężkim, a zarazem delikatnym brzmieniem, w którym gęste ściany gitar łączą się z wysokimi wokalami i przejmującymi harmoniami. Teksty piosenek poruszają tematy śmierci, miłości i skrajnych emocji, gdzie melancholia przeplata się z nadzieją. Na scenie wyróżniają się ładną, różową gitarką, seksownym basistą i śpiewającym perkusistą. W sierpniu 2024 roku zespół wydał swój debiutancki album “hi im ready to die”.