Na wystawie „Moc słów” przedstawiamy języki, które przez stulecia towarzyszyły Żydom na całym świecie. Dla społeczności żyjącej w rozproszeniu były one przestrzenią rozwoju kultury — kształtowały sferę sacrum, codzienną komunikację oraz tożsamość religijną, społeczną, lokalną i narodową. Swoją siłę czerpały z różnorodności i ciągłości kulturowej.
W sercu tej historii znajduje się hebrajski – język starożytny, święty i współczesny. Zapraszamy na spotkanie z jego alfabetem: do oglądania, słuchania i pisania, do zanurzenia się w przestrzeni wypełnionej literami niczym misternie utkanym ornamentem. To wyjątkowa okazja, by zbliżyć się do żydowskiej kultury i usłyszeć jej echa w naszej codzienności.
Hebrajski – więcej niż język
Naszą opowieść zaczynamy u źródła – od hebrajskiego alfabetu i starożytnej historii tego języka. Choć później przez wieki nie był używany w codziennej mowie, trwał głównie w modlitwie, w rytuałach, w świętych tekstach. Przez dwa tysiące lat pozostawał żywym językiem duchowości, nośnikiem tradycji i tożsamości.
Świętość języka hebrajskiego wypływa z głębokiego związku z Torą – przekazaną, według tradycji, właśnie w tym języku. Po zburzeniu Świątyni studiowanie i komentowanie tekstu stało się fundamentem ciągłości judaizmu. Mistyczna tradycja przypisywała hebrajskim literom boską moc – kabaliści wierzyli, że uczestniczyły w akcie stworzenia świata. Hebrajskie inskrypcje zdobiły synagogi, przedmioty kultu i amulety, a wersety pojawiały się w wielu elementach religijnej przestrzeni.
Na wystawie opowiadamy również historię „odrodzenia” języka hebrajskiego. W XIX i XX wieku ponownie zaczął być używany w sferze świeckiej – początkowo jako język literatury i prasy, a następnie stał się językiem codziennej mowy w tworzącym się państwie żydowskim.
































