Jest jedną z odkrywczyń zjawiska promieniotwórczości i zmieniła sposób patrzenia na strukturę atomu. Jej odkrycia uratowały wielu chorych na raka. Przeszła do historii jako pierwsza kobieta z Noblem, jedyna kobieta z dwoma Noblami, pierwsza profesor na Sorbonie. Maria dokonała tego urodziwszy się w porozbiorowej Polsce, pokonując ograniczenia kulturowe i społeczne narzucane jej płci, będąc cudzoziemką w kraju, który stał się jej domem. Doświadczyła międzynarodowej sławy i międzynarodowego hejtu. Poznała wielką miłość i smak miłosnego zawodu, przeżyła utratę męża i dziecka, nie wspominając o I wojnie światowej. Życie Skłodowskiej-Curie przez lata owiane było romantyczną legendą. We wszystkim była najlepsza, pierwsza, jedyna. Tymczasem i ona miewała swoje słabości.
Nowa wystawa ukazuje różne role, jakie Skłodowska pełniła w swoim życiu. Warszawianka, córka, żona, studentka, badaczka, matka, społeczniczka – to wciąż tylko niektóre z nich. Co było podstawą jej odkryć? Jak łączyła życie zawodowe z życiem prywatnym? Jak radziła sobie z przeciwnościami? Jak to się stało, że swoją postawą wyprzedzała epokę, w której żyła? To pytania, które będą towarzyszyć nam podczas zwiedzania wystawy.
Większość warszawskich pamiątek po Marii Skłodowskiej-Curie spaliła się w 1944 roku, w zbombardowanym Instytucie Radowym. Nieliczne zachowane przedmioty, takie jak osobista i służbowa korespondencja Marii, jej ostatnie biurko czy złoty zegarek jej ojca znalazły swoje miejsce na wystawie. Zwiedzający będą mieli okazję zobaczyć również liczne fotografie uczonej z różnych etapów jej życia. Motywem przewodnim wystawy jest instalacja z kwiatów związanych z historią Marii.