Pitbulla nie ma, ale też jest zajebiście!
Nie każdy zdążył kupić bilet, ale każdy może tańczyć do rana!
Już 18 czerwca przenosimy się do świata błyszczących okularów, białych marynarek i bangerów, które podbiły każdy parkiet od Miami po Mławę.
Mr. Worldwide? Mamy lokalną wersję!
Z głośników poleci cały wachlarz hitów Pitbulla i jego klimatu – od „Hotel Room Service”, przez „International Love”, aż po te gorące kolaboracje z Jennifer Lopez, Ne-Yo i Keshą. Do tego porcja latino vibes i klubowego ognia.
DJ-e rozkręcą parkiet jakby jutro miała być czwarta fala „Timber”
Taniec obowiązkowy – jakbyś był w klipie z 2010
Kącik foto z Pitbullem… prawie jak żywy (stand z kartonu, ale przystojny)
Dresscode: Pitbull Chic – biel, błysk, brak wstydu
Nie masz biletu na koncert? I dobrze. Za to możesz mieć wejściówkę na imprezę, którą zapamiętasz na dłużej niż „Fireball” siedzi w głowie.
Dale!