Maciej Stuhr wraca na ironiczno-sarkastyczną scenę żartu z nowym programem: „Mam to wszystko w standupie!”. Wiecie, czego spodziewać się po tym Panu, więc wierzymy, że nie musimy Was namawiać na wieczór w jego towarzystwie. Bo kto nie lubi posłuchać błyskotliwych spostrzeżeń na temat otaczającego nas „żyćka”, ciętych ripost i diagnoz – nawet jeśli nietrafionych, to na pewno bardzo śmiesznych?
„Mam to wszystko w standupie” to program komediowy Macieja Stuhra – w Warszawie zobaczycie go tylko na scenie Teatru Komedia, gospodarza i współorganizatora tego wydarzenia.
Chcecie się dowiedzieć, jak mieć wszystko w stanDUPIE – nawet jeśli wiatr i cały ten zły los wieje w oczy? No to usiądźcie wygodnie w naszych fotelach, nastawcie oczy/uszy i przygotujcie się na lifehacki oraz sztuczki, które naprawdę mogą ułatwić Wam życie. A na pewno sprawią, że będzie w nim chociaż trochę zabawniej.
Zadba o to człowiek, który na scenie żartu i ironii spędził ponad 30 lat więc wie, jak się gra w tę grę. Na dokładkę proponujemy Wam przyjazną i nienadętą atmosferę oraz wspólnotę śmiechu – słowem: dobrą, choć nie zawsze najgrzeczniejszą, rozrywkę.
































